

Wpływ temperatury na panele fotowoltaiczne
Żyjemy w czasach, gdzie wiele osób decyduje się na montaż paneli fotowoltaicznych, a same firmy fotowoltaiczne przeżywają prawdziwe oblężenie. Patrząc na korzyści, jakie niesie ona dla klienta, ale i nie tylko, nie ma w tym nic zaskakującego.
Wśród prosumentów panuje jednak stereotyp, że aby działały one skutecznie, potrzebna jest wysoka temperatura otoczenia i nasłonecznienie. Niestety nasz klimat ani nie należy do ciepłych, ani do takich, gdzie temperatura otoczenia jest wysoka. Jak więc pracują panele w różnych temperaturach??
W naszym klimacie wpływ temperatury na sprawność paneli fotowoltaicznych nie jest tak widoczny, jak w innych krajach. Ze względu na dużą konkurencję, producenci produkują coraz to lepsze panele. W przypadku paneli wysokiej klasy, w wyniku wysokiej temperatury panele tracą moc o 0, 42%. Jest to spadek pół procenta na każdy, jeden stopień Celsjusza). W miejscach, gdzie wysoka temperatura otoczenia utrzymuje się przez cały rok, stosowane są specjalne układy chłodzenia. Górna granica, w której panele funkcjonują poprawnie to 85-90 stopni Celsjusza. Jest to temperatura nagrzanego panela.
Zmiana temperatury otoczenia ma wpływ na zmianę temperatury ogniwa. W konsekwencji przekłada się to na modyfikację właściwości krzemu. Krzem traci swoje zdolności do wchłaniania promieni słonecznych, zmienia się ruchliwość oporów elektrycznych w ogniwie i ładunków. Ważnym parametrem, przy wyborze paneli jest Pmax. Określa on poziom strat sprawności, jak i wydajności modułów fotowoltaicznych w momencie, gdy temperatura modułu przekracza 25 stopni Celsjusza. Przyjęta zasada jest taka, że im mniejsze są współczynniki temperaturowe paneli tym, są wydajniejsze podczas letnich upałów.
Prawidłowy montaż paneli gwarantuje ich prawidłowy montaż. Odpowiednio zaprojektowana konstrukcja, zapewnia odpowiednią wentylację, czyli chłodzenie paneli. Do innych metod chłodzenia paneli należy nanopłyn. Moduły wyposaża się specjalnych płynem chłodzący. Obecnie we Francji testowana jest nowa metoda chłodzenia, która polega na umiejscowieniu rury na krawędzi paneli. W rurze porobione są małe otwory, które magazynują wodę deszczową, a następnie uwalnianie jej. W ten sposób tworzą one cienką warstwę cieczy, które natychmiastową obniżają temperaturę całej instalacji.
Już wiadomo, jak panele fotowoltaiczne pracują podczas wysokich temperatur, ale jak w przypadku niskich temperatur?? Najnowsze panele słoneczne są w stanie pracować przy temperaturach nawet minus 40 stopni. Niskie temperatury pozwalają ogniwom paneli fotowoltaicznych osiągnąć maksymalną sprawność. Kiedy występują mroźne i słoneczne dni, panele idealnie produkują energię ze słońca. Moduł pracuje efektywnie, ponieważ się nie nagrzewa.
Na co zatem zwracać uwagę przy wyborze paneli w kontekście temperatury?
Po pierwsze dobra wentylacja. Jest to podstawa, która pozwala uniknąć strat produkcji energii przy dużym wzroście temperatury. W przypadku farm fotowoltaicznych bardzo dużym poplecznikiem jest wiatr, który świetnie chłodzi panele.
Po drugie unikanie zabrudzeń i zacienionych miejsc. W momencie, gdy ogniwo jest brudne lub znajduje się w zacienionym miejscu, nie pobiera energii.
Po trzecie, jakość paneli. Każdy panel radzi sobie inaczej w różnych temperaturach. Bardzo duże ma tutaj znaczenie jakość poszczególnych komponentów, jak i krzemu. Czynnikiem warunkującym dobrą pracę paneli jest współczynnik temperaturowy mocy, który należy brać pod uwagę przy wyborze modułów.
Czytaj dalej

Farmy fotowoltaiczne na gruntach wodnych
Fotowoltaika wiedzie prym w odnawialnych źródłach energii. Zaczynaliśmy od małych instalacji na gospodarstwach domowych, poprzez stawianie farm fotowoltaicznych na gruntach naziemnych. Jednak firmy idą teraz do przodu i stawiają na innowację, w związku z czym powstają nowe farmy fotowoltaiczne, ale na gruntach wodnych.
Powodów jest kilka. Grunty naziemne kiedyś się skończą, dlatego trzeba szukać alternatywnych rozwiązań.
Farmy PV na gruntach wodnych są bardziej efektywne. Do zalet takich inwestycji należy:
- Większa wydajność – Dzięki zjawisku chłodzenia paneli, które znajdą się na powierzchni wody, wydajność zwiększa się o około 5 – 10%.
- Pełne zagospodarowanie powierzchni wodnej – Panele, które znajdują się na gruntach wodnych, nie są zacienione, dzięki czemu są gęściej ułożone. Zajmują tym samym mniejszą powierzchnię, niż instalacja naziemna o porównywalnej mocy.
- Zmniejszają parowanie wody – Instacja fotowoltaiczna tworzy barierę ochronną na tafli wody, dzięki czemu obniża parowanie wody o około 80%.
- Łatwiejsze przyłączenie do sieci – Przy tego typu inwestycjach występuje mniejszy problem z przyłączeniem do sieci, ponieważ farmy na gruntach wodnych instalowane są w miejscach, gdzie jest łatwe przyłączenie do sieci. W pobliżu żwirowni lub elektrownie wodnych.
- Nie zajmują gruntów naziemnych – Grunty zostają na potrzeby rolnictwa leśnictwa itd.
Jak widać zalet tego typu konstrukcji jet bardzo dużo, a same elektrownie fotowoltaiczne powstają na całym świecie. Można je spotkać w Japonii, Korei Północnej, Chinach. Coraz częściej technologię tę wykonuje się też w Europie m.in Holandii, Francji, Wielkiej Brytanii. Centralny pływak przy farmach na wodzie ma wyporność między 80 a 100 kg. Waga ta wpływa, na to, aby panele nie zatonęły.
Czytaj dalej


Decyzja środowiskowa – Jeden z procesów budowania farmy fotowoltaicznej
Odnawialne źródła energii mają największy potencjał rozwojowy w naszym kraju. Duże grono przedsiębiorców, które ma podejście proekologiczne, decyduje się na budowanie farm fotowoltaicznych. Są to tzw. elektrownie słoneczne. Energia wyprodukowana z paneli jest przekazywana do sieci elektrycznej, a następnie kierowana do konsumentów. Mimo że, tego typu farmy wpływają pozytywnie na środowisko, nie idzie to w parze z ingerencją w przekształcenie terenu, na którym ma znaleźć się dana inwestycja. W tym celu wymagane jest uzyskanie tzw. zgody środowiskowej.
Według prawa § 3 ust. 1 pkt. 54 Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 10 września 2019 r. w sprawie przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko (Dz.U. 2019 poz. 1839), dla farmy PV wymagane jest uzyskanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, jeśli jej powierzchnia zabudowy przekracza:
- a) 0,5 ha na obszarach objętych formami ochrony przyrody lub w otulinach form ochrony przyrody,
- b) 1 ha na obszarach innych niż wymienione w lit. a.
Zawiera ona pełną analizę wpływu danej inwestycji na przyrodę. Określa też warunki, jakie należy spełnić, aby postawić farmę zgodną z ochroną środowiska. Sam proces budowy farmy składa się z kilku etapów.:
1 etap, to pozyskanie materiałów:
Przy składaniu wniosku o wydanie decyzji potrzebne jest złożenie mapy ewidencyjnej, która obejmuje teren przewidziany pod inwestycję, odsuwając się od granicy działki odpowiednią ilość metrów. Na tym etapie potrzebny jest również wypis z rejestru gruntów, jak i wypis z MPZP, jeżeli dany teren taki posiada.
2 etap, to opracowanie Karty Informacyjnej Przedsięwzięcia (KIP) lub Raportu oddziaływania na środowisko (Raport OOŚ)
Są to dokumenty, które należy dołączyć, aby uzyskać decyzję środowiskową.
KIP I OOŚ różnią się zakresem oddziaływania inwestycji na środowisko. W tych dokumentach należy dokonać opisu stanu faktycznego terenu, na którym powstanie inwestycja, oceny wpływu inwestycji na poszczególne komponenty środowiska. Ważne, aby zaproponować w nich działania minimalizujące wpływ inwestycji na środowisko.
W tym dokumencie dokonujemy też wariantowania inwestycji.
3 etap, to złożenie wniosku o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach.
Na tym etapie składa się dokumenty do właściwego urzędu.
4 etap, to postępowanie administracyjne.
Na tym etapie dokumenty trafiają do organów opiniujących, aż do momentu wydania decyzji.
5 etap, to uzyskanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach.
To ostatni etap, w którym trzeba wystąpić do urzędu o nadanie decyzji klauzury ostateczności lub wydania oświadczenia, aby był on prawomocny.
Każdy etap jest uzależniony od drugiego. Bez prawidłowego przeprocesowania wcześniejszego etapu nie można przejść do kolejnego.
Organem właściwym, który wydaje decyzję o środowiskowym uwarunkowaniach, jest prezydent, burmistrz lub wójt gminy, w zależności od lokalizacji, gdzie ma znajdować się farma PV.
Jak widać, proces od podpisania umowy do momentu wybudowania farmy fotowoltaicznej jest długi i czasochłonny z punktu widzenia inwestora. Mimo wszystko mnóstwo przedsiębiorców jest zainteresowanych budowaniem farm fotowoltaicznych, ze względu na ekologiczne rozwiązanie, które przyczynia się do dbałości o całą naszą Planetę. Jest to też długoletnia inwestycja dla dzierżawcy i inwestora.
Czytaj dalej

Pożar paneli fotowoltaicznych – Czy należy się bać?
Jak już wiadomo, panele fotowoltaiczne cieszą się ogromną popularnością. Dotyczy to gospodarstw domowych, oraz farm fotowoltaicznych. Sam trend wzrostowy idzie w parze z jakością, ponieważ producenci konkurują ze sobą, oferują najwyższej klasy sprzęt. Od konstrukcji paneli zależy też bezpieczeństwo użytkowania.
Jednak coraz więcej pojawia się pytań związanych z pożarem. Dlatego dzisiaj chcemy rozwiać te wątpliwości, odpowiadając na pytanie:
Czy panele fotowoltaiczne mogą się same zapalić?
W Polsce Państwowa Straż Pożarna nie prowadzi oficjalnych statystyk, które mogłoby jednoznacznie określić, w ilu procentach dochodzi do samozapłonu tego typu instalacji. Pocieszający jest fakt, że, mimo wzrostowego trendu na instalacje fotowoltaiczne, nie odnotowano zwiększonej ilości pożarów.
Z kolei według niemieckiego TÜV Rheinland liczba pożarów spowodowana przez instalacje fotowoltaiczne wynosi jedną dziesiątą procenta. Jest to więc bardzo mały odsetek. Dane te dowodzą, że instalacje mają niewielki wpływ na ryzyko pojawienia się pożaru.
Wiadomo, że panele fotowoltaiczne zbudowane są z ogniw fotowoltaicznych. Więcej na temat ogniw pisaliśmy TUTAJ. Ogniwa te przewodzą prąd, który jest przekształcany z energii słonecznej na elektryczną. Jak w każdej konstrukcji elektrycznej jedną z przyczyn, które mogą wywołać pożar, jest zwarcie, oraz złe zintegrowanie instalacji. Jeżeli panele są słabej jakości, zaś do całej konstrukcji zostanie dobrane złe zabezpieczenie elektryczne, wówczas o pożar nietrudno. Do tego typu zabezpieczeń zalicza się bezpieczniki, wtyczki, przewodniki, oraz brak jakichkolwiek zabezpieczeń. Podejmując decyzję o instalacji paneli fotowoltaicznych, należy w pierwszym etapie zweryfikować firmę.
Kolejnym czynnikiem, który może wpłynąć na zagrożenie, są błędy ludzkie. Choć błahy, jednak bardzo ważny element to źle dokręcone śruby. Jeżeli śruba będzie zbyt luźna, może wypaść, a to w konsekwencji doprowadzić do uszkodzenia elementów, które miała podtrzymywać, a następnie do otarć przewodów elektrycznych.
Do czynników, które wpływają na tego typu zagrożenie, są czynniki zewnętrzne, czyli np. uderzenie pioruna.
Już podczas tworzenia projektu wybiera się odpowiednie elementy, które mają zabezpieczyć przed tego typu zdarzeniami. W projekcie powinny być uwzględnione tak zwane zabezpieczenie nadprądowe, czyli bezpieczniki lub wyłączniki. Dodatkowo stosuje się ograniczniki przepięć jak i rozłączniki. Mają one na celu zabezpieczenie instalacji w przypadku uszkodzenia.
Patrząc na możliwości, jakie można zastosować w zabezpieczeniu instalacji elektrycznej, ryzyko pożaru jest znikome.
Podsumowując, aby unikać pożaru, należy:
1. Mieć odpowiedni projekt instalacji.
2. Wybierać sprawdzone podzespoły.
3. Dbać o regularne przeprowadzanie pomiarów i badań.
4. Dbać o przeprowadzanie przeglądów.
Same panele fotowoltaiczne nie zwiększają ryzyka wystąpienia pożaru, zaś większości przypadków, które wystąpiły, można było uniknąć.
Każda instalacja wymaga projektu, który zostanie przygotowany przez fachowca. Warto zwrócić też uwagę, aby montaż i serwis by przeprowadzony przez osoby, które mają odpowiednie uprawnienia. Polskie Towarzystwo Fotowoltaiki rekomenduje wykonanie pierwszego przeglądu już po roku od wykonania instalacji, zaś kolejne po trzech latach.


Budowa, oraz zasada działania ogniwa słonecznego.
Każdy z nas widział, jak wyglądają panele fotowoltaiczne. Każdy z nas wie, że energia słoneczna pobierana ze słońca przekształcana jest w energię elektryczną. Jednak czy każdy potrafi opowiedzieć, jak dokładnie wygląda proces tej przemiany, oraz dlaczego tak istotne są ogniwa słoneczne?
Do podstawowych, a zarazem najmniejszych elementów paneli słonecznych należy ogniowo słoneczne. Znane jest także pod nazwą fotoogniwa oraz ogniowa elektrycznego.
Są to półprzewodniki które, przetwarzają energie pobraną z promieni słonecznych w energię elektryczną o odpowiednim napięciu, częstotliwości i natężeniu. Wykorzystują do tego swoje właściwości fizyczne. W momencie gdy promienie słoneczne padają na fotoogniwo, zachodzi tzn., zjawisko fotowoltaiczne.
Warto zatem dokładniej przyjrzeć się ich budowie.
Zbudowane są z takich pierwiastków jak krzem, selen i german, ponieważ te materiały są półprzewodnikami. Za użyciem krzemu
w panelach fotowoltaicznych przemawia fakt, że jest to pierwiastek, który posiada cztery elektrony walencyjne na ostatniej powłoce. Samo zjawisko fotoemisji najszybciej zachodzi w atomach. Posiadają one największą ilość elektronów walencyjnych. Fakt ten sprawia, że krzem łączy się z innymi występującymi pierwiastkami, które używa się do budowy paneli. Bez wątpienia tym samym uzyskuje się większą liczbę elektronów walencyjnych.
Ogniwa łączy się w połączeniu szeregowym, czyli szeregu, w rezultacie powstają baterie słoneczne.
Najprościej mówiąc, ogniwo składa się z dwóch warstw półprzewodnika.
Pierwszą warstwę tworzy tzw., powłoka ,,n”. Jest ona przeźroczysta i cienka. Nad nią umieszcza się elektrodę ujemną i powłokę antyrefleksyjną. Na jej spodzie umiejscowiona jest elektroda dodatnia.
Druga warstwa w porównaniu do pierwszej jest grubsza i nazywa się typ ,,p”.
Warstwy oddzielają się od siebie odpowiednią barierą potencjałów. Opierają się o złącza typu p-n, czyli tzw. półprzewodników niesamoistnych. Taka konstrukcja jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania całego systemu paneli fotowoltaicznych.
Czasami do ogniwa fotowoltaicznego dodaje się dodatkową warstwę PERC. Od zwykłych paneli różnią się tym, że w dolnej warstwie posiadają dodatkową warstwę dielektryka. Warstwa ta jest izolatorem elektrycznym działającym jak reflektor. Promienie słońca, które docierają do dolnej warstwy płytki, a które nie wytworzyły elektronu, odbijają się od paneli. W ten zyskują dodatkową szansę na ponowne wytworzenie energii.
Na Polskim rynku stosuje się panele fotowoltaiczne pierwszej generacji, tzw. monokrystaliczne. Rozpoznać je można po kolorze czarnym. Są one najbardziej wydajne, z kolei ich budowa jest prostsza, co przyczynia się do lepszego recyclingu. O tym jak wygląda, recycling paneli pisaliśmy tutaj.
Znając budowę ogniwa słonecznego, dobrze znać zasadę jego działania.
Złącza typu ,,p”, zderzają się z elektronami, które przekazują całą swoją energię.
W momencie, gdy wartość energii jest wystarczająca, dochodzi do wybicia elektronów z orbit atomowych, inaczej mówiąc do zjawiska fotoemisji. Wskutek fotoemisji dochodzi do utraty elektronów, tym samym uzyskując ładunek +. Dlatego miejsce, w którym elektronu już nie ma, nazywane jest dziurą, czyli typ ,,n” zaś, przemieszczenie ładunków w ten sposób powoduje różnicę potencjałów, inaczej mówiąc napięcia elektrycznego.
Bez wątpienia tym jednak nie kończy się proces uzyskania energii elektrycznej, ponieważ nadal nie mamy potrzebnego prądu. Na poziomie ogniw wytwarza się prąd stały, a prąd, którego używany w naszych domach, jest prądem zmiennym. Fakt ten powoduje, że cała energia transferuje do inwertera. W rezultacie on przekształca ją w prąd zmienny. Inwerter dopasowuje parametry prądu do parametrów sieci domowych, oraz kontroluje pracę paneli fotowoltaicznych.
Czytaj dalej

Zmiana przepisów od 2022 r. Polski Alarm Smogowy apeluje o zmianę decyzji.
Coraz większa świadomość społeczeństwa dotycząca ekologii, a przy tym możliwości oszczędzania doprowadziły do wzrostu paneli fotowoltaicznych na budynkach mieszkalnych. Niestety zmiana przepisów, którą chce wprowadzić rząd, może doprowadzić do zahamowania fotowoltaiki. Prosumenci najbardziej odczują zmiany w swoich portfelach, a przyczyny się do tego nowy sposób rozliczania, jakie wymyślił rząd.
Zacznijmy o tego, jak to wszystko dzisiaj wygląda
Otóż, jeżeli właściciel domu, chce zainstalować panele na swoim budynku, wybiera sobie firmę, która takie panele mu zainstaluje, a po zainstalowaniu od razu zaczyna produkować prąd. Najbardziej intensywna produkcja prądu odbywa się wiosną oraz latem, kiedy jest największe nasłonecznienie.
W związku z tym, że w tym czasie produkowana jest nadwyżka prądu, jest ona przesyłana do operatora i tam przechowywana, kiedy nasze zapotrzebowanie na energię wzrośnie, czyli w okresie jesieni i zimy.
W momencie naszego, wzmożonego popytu na energię, możemy odzyskać 80% wyprodukowanej całości, zaś 20% zostaje u naszego dostawcy. Zwykle inwestycja w panele fotowoltaiczne, zwraca się w ciągu parunastu miesięcy.
Co się zmieni?
W ministerstwie klimatu powstał projekt, który zmienia ustawę o odnawialnych źródłach energii. Od przyszłego roku, właściciel domu, który zdecydował się na instalację paneli słonecznych, nie będzie magazynował nadwyżki swojego prądu latem i mógł wykorzystać ją zimą tak, jak do tej pory. Będzie tę energię sprzedawał, a w razie braków odkupował ją od swojego dostawcy. I tutaj jest haczyk, ponieważ za wiele wyższą cenę detaliczną. Mówiąc krótko: – Sprzedasz taniej, odkupisz drożej. Oznacza to, że w skali roku rachunki mogą wzrosnąć nawet ok. 1000 zł. Według nowelizacji ustawy dostawca zapłaci około 250 zł za prąd. Problem zaczyna się, kiedy prosument będzie chciał odkupić tę energię, ponieważ dostawca odsprzeda ją w cenie ok. 660 zł.
Jedynym sposobem, aby się przed tym uchronić, jest szybkie podjęcie decyzji na zainstalowanie paneli fotowoltaicznych. Jeżeli ustawa będzie zatwierdzona, nowe zasady zaczną obowiązywać dla wszystkich osób, które zainstalowały panele po 01.01.2022.
Aktualnie występuje moda na panele fotowoltaiczne m.in. farmy PV. Nasuwa się pytanie, kiedy rząd wprowadzi zmiany niekorzystne dla właścicieli ziem, którzy dzierżawią grunty pod farmy fotowoltaiczne. Nie podlega to wątpliwości, że prędzej czy później to nastąpi. Warto się decydować już teraz i zainwestować w swoją bezpieczną przyszłość.
Czytaj dalej

W jaki sposób fotowoltaika oddziałuje na środowisko oraz życie ludzi?
Wiele się słyszy, że fotowoltiaka przyczynia się do dbałości o środowisko. Niestety wciąż mało osób wie, w jaki sposób oddziałuje ona na ludzkie życie, naszą planetę oraz dlaczego jest tak ważna?
Na przestrzeni wielu dekad działalność człowieka, degradacja środowiska jak i niedobór niektórych surowców przyczyniała się do wyniszczenia Ziemi. Skutkiem tego jest wysoki poziom zanieczyszczenia powietrza, topniejące lodowce jak i efekt cieplarniany. Wszystkie te czynnik miały wpływ na decyzję, które są obecnie podejmowanie względem ochrony środowiska i korzystania z odnawialnych źródeł energii. Ochrona środowiska to szeroko pojęte działania, których celem jest zminimalizowanie negatywnego wpływu człowieka na naturę. Odnawialne źródła energii na świecie płynnie wkomponowują się w kanon ochrony środowiska oraz są coraz bardziej popularne.
W związku z dużym zapotrzebowaniem na OZE powstaje mnóstwo gałęzi, które zapewniają ochronę środowiska poprzez wiatr, fale morskie, czy promienie słoneczne, Za sprawą zwrotu OZE stoi również coraz większa świadomość konsumentów, a wraz z nią popyt na efektywne i proekologiczne rozwiązania. Tutaj naprzeciw wychodzi energia słoneczna, czyli fotowoltaika, która wpływa na jakość naszego powietrza.
W jaki sposób?
Panele fotowoltaiczne czerpią energię ze słońca, która jest następnie przekształcana w energię elektryczną. Ta może by wykorzystana do zasilania dowolnych obiektów lub urządzeń. Jest to więc alternatywa dla szkodliwych metod pozyskania i produkcji prądu eklektycznego.
Pozwala ona wyeliminować emisję szkodliwych zanieczyszczeń do atmosfery, siarki, dwutlenku węgla jak i innych substancji, co przyczynia się do mniejszej ilości smogu i w ten sposób poprawia jakość powietrza.
Kolejnym plusem jest ograniczenie wykorzystania nieodwracalnych zasobów energii. Sama eksploatacja zasobów jest ingerencją w procesy natury, dlatego tak ważne jest spowolnienie zużytkowania zasobów nieodnawialnych czy też zapobieganie jego wyczerpaniu.
Panele mają swój okres żywotności ok. 30 lat, a dokładniej po tym czasie będą pracować na 80% swojej maksymalnej mocy. Po tym okresie należy je poddać recyclingowi i wykorzystać ponownie, gdzie nadal będą pracować z maksymalną swoją mocą. W ten sposób minimalizują zanieczyszczanie środowiska odpadami po wykorzystaniu oraz zmniejszają stopień degradacji środowiska naturalnego.
Instalacja fotowoltaiczna jest cicha, więc może znajdować się w okolicy lasu i nie spłoszy ona zwierzyny. Co ważne jest prawie bezobsługowa.
Jak widać fotowolaika znacząco wpływa na poprawę jakości środowiska, w którym żyjemy. Już teraz musimy szukać alternatywnych sposobów produkcji energii, ponieważ patrząc z dłuższej perspektywy, złoża węgla kiedyś się wyczerpią. Odnawialne Źródła Energii w tym fotowotaika na chwilę obecną jest najbardziej ekologicznym i ekonomicznym sposobem pozyskania energii.
Czytaj dalej


Recycling paneli fotowoltaicznych, jak wygląda
Farmy fotowoltaiczne są świeżą odnogą energetyki. Co roku na rynku pojawiają się nowe firmy jak i osoby prywatne, które zajmują się budową farm fotowoltaicznych,
a samych paneli słonecznych przybywa. Pora poruszyć kwestie recyclingu paneli.
Jak każda rzecz na świecie, również panele się zużywają. Producenci gwarantują ich wydajność na 30 lat, a przynajmniej, to, że ich produktywność nie spadnie poniżej pewnego poziomu.
Po 10 latach użytkowania sprawność nie powinna być niższa niż 90%, zaś po 25 latach 80 %. Oznacza to, że z roku na rok panele produkują coraz mniej mocy, dlatego też umowy zawiera się na określony czas.
Ale co dalej z panelami, w momencie, gdy już umowa na dzierżawę gruntu pod farmę PV się zakończy?
Europejski Zielony ład obejmuje strategię ochrony środowiska w UE. Rekomenduje on do przejścia na czystą gospodarkę, która będzie się obracać w obiegu zamkniętym. Koncepcja ta opiera się na tym, by wszystkie materiały, produkty bądź surowce zostały w gospodarce tak długo, jak to tylko możliwe. Idąc tym tokiem myślenia składowanie paneli PV na składowiskach lub pozbycie się ich poprzez termiczną utylizację jest, przede wszystkim nie ekologiczne, nieefektywne oraz nieopłacane.
Moduły paneli PV można poddać recyclingowi, a następnie wprowadzić je ponownie do obiegu. Poprzez recycling fotowoltaiki można uzyskać na nowo szkło, plastik,
a nawet metal.
Według danych szacunkowych Międzynarodowej Agencji Energii Odnawialnej wynika, że do 2050 roku z surowców wtórnych z paneli PV powstanie 78 mln ton szkła. Skąd tyle szkła? Jest to zależne od części, z których zbudowane są panele fotowoltaiczne.
Otóż standardowe buduje się z krzemu krystalicznego i zawierają ok 76% szkła, znajdującego się na powierzchni panelu, 10 % polimeru, 8 % aluminium, z którego zbudowana jest rama. Na chwilę obecną technologia pozwala odzyskać aż 90 % tych surowców i jest to proces wieloetapowy.
W pierwszej kolejności oddziela się aluminiowe ramy od reszty modułu. Aluminium i szkło są proste do przetopienia oraz jest to najkrótszy proces. Wafle krzemowe wytrawia się, następnie wzbogaca. Robi się to po co, aby odzyskać pierwotne właściwości, i użyć ich ponownie. Pozostałe elementy poddawane są utylizacji w wysokich temperaturach.
Koszt utylizacji paneli fotowoltaicznych zależy do wagi i wacha się od 1,5 zł/kg do 2,5 zł/kg. Do tej kwoty należy doliczyć koszt dojazdu i odebrania paneli przez daną firmę, która zajmuje się utylizacją.
Po oddaniu urządzeń fotowoltaicznych firma ma obowiązek wydać potwierdzenie zrealizowania recyclingu w oparciu o oficjalny podział procesów odzysku i recyclingu.
Jak widać utylizacja i recycling paneli fotowoltaicznych nie jest skomplikowany. Jest to wręcz kolejny krok w stronę ochrony naszego środowiska.
Czytaj dalej

Dzierżawa gruntów pod farmy fotowoltaiczne. Kryteria działki.
Jest on niezmiernie ważny, ponieważ pozwala na zweryfikowanie działki pod względem atrakcyjności na wczesnym etapie i wyselekcjonowanie tych odpowiednich. Faktem jest, że nie każda działka nadaje się pod budowę farmy PV, oraz nie na każdej działce taka inwestycja się opłaca.
Jakie wymogi należy spełnić, aby móc wydzierżawić grunt pod farmy fotowoltaiczne? Pod uwagę branych jest kilka aspektów.
- Wielkość działki – Powinna ona mieć minimum 2 ha i szerokość minimum 50m. Kryterium to narzuca konstrukcja montażowa, na których zamocowane są panele fotowoltaiczne. Panele należy rozmieścić w określonych odległościach, aby nie dawały one na siebie cienia i dostarczały największy zysk mocy w okresie nasłonecznienia.
- Klasa ziemi – Dopuszczalne jest budowanie farmy na nieużytkach, bądź o klasie R IV, V lub VI, oraz na łąkach mineralnych.
- MPZP – Jest on uchwalony przez radę danej gminy, na której znajduje się grunt. Jednak w przypadku farm PV, działka nie może mieć Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego, a jeżeli ma, to realizacja inwestycji musi być z nim zgodna, czyli musi zawierać odpowiedni zapis o przeznaczeniu gruntu na instalację fotowoltaiczną.
- Obszar – ze względu na obowiązujące prawo działka nie może znajdować się na obszarze Natura 2000, na terenie parku lub rezerwatu.
- Odległość do linii SN – Jednym z najistotniejszych wymogów branych pod uwagę jest odległość gruntu do linii elektroenergetycznej średniego napięcia. Powinna ona wynosić maksymalnie 500m. Im większa odległość, tym większy koszt przyłączenia, tym większy koszt inwestycji.
- Odległość do GPZ – Jest równie ważnym warunkiem co odległość do linii SN. To odległość liczona od linii SN do Głównego Punktu Zasilania. Im dalej, tym większe koszty przyłączeniowe.
- Ukształtowanie terenu działki – Farma fotowoltaiczna jest najbardziej wydajna przy dużym nasłonecznianiu, w związku z czym działka powinna być płaska i zorientowana na stronę południową. Na danym gruncie nie powinny znajdować się drzewa bądź wysokie budynki.
- Obszar sąsiadujący – Pod brane są też działki sąsiadujące, czy nie stoją na niej wysokie budynki lub nie rosną drzewa. Tego typu budowle dają cień.
Ne tym etapie dobieramy technologię jak i główne parametry farmy fotowoltaicznej, na które są wydawane warunki przyłączeniowe.


Fotowoltaika dla firm – czy to się opłaca?
Inwestycja w energię słoneczną może przynieść potężną przewagę biznesową, obniżając koszty operacyjne i zwiększając rentowność firmy. W Polsce coraz więcej przedsiębiorstw decyduje się na rozwiązania z zakresu Odnawialnych Źródeł Energii. Wyjaśniamy, dlaczego i Twój biznes może skorzystać na fotowoltaice.
Rachunki pod kontrolą
Ceny prądu w naszym kraju nieustannie rosną. Prognozowanie wydatków w tym segmencie nie należy do najłatwiejszych zadań, a nieprzewidywalny koszt energii elektrycznej z sieci może znacznie wpłynąć na wyniki finansowe firmy w najmniej odpowiednim momencie. Dlatego też coraz więcej przedsiębiorstw stawia na korzyści, płynące z inwestycji w energię słoneczną.
Dzięki zainstalowaniu paneli fotowoltaicznych w firmie zmniejsza się zapotrzebowanie na energię elektryczną, którą Twoja działalność czerpie z sieci energetycznej. Zamiast tego panele fotowoltaiczne wytwarzają prąd na miejscu, wykorzystując czyste oraz bezpłatne światło słoneczne i zmniejszając Twoją zależność od komercyjnego dostawcy. Poprzez ten proces firma może obniżyć koszty operacyjne, zachowując znacznie większą część przychodów jako zysk. Innymi słowy, przejście na energię słoneczną może znacznie poprawić Twoje wyniki finansowe. Ale zalety fotowoltaiki na tym się nie kończą.
Większa konkurencyjność dziś i jutro
Twoje oszczędności energii ze słońca rosną z czasem. Instalując panele fotowoltaiczne, możesz od razu cieszyć się niższymi rachunkami za media, a tym samym natychmiastowymi wyższymi zyskami. Słońce pozostaje na zawsze w tej samej cenie. Dziś jest tak samo darmowe, jak za 5, 10 lub 25 lat. Podczas gdy niektóre firmy mogą mieć trudności z nadążaniem za rosnącymi cenami sieciowej energii, przedsiębiorstwa inwestujące w fotowoltaikę korzystają z obfitego źródła energii, które chroni je przed przyszłymi wzrostami stawek. Może to stanowić potężną przewagę konkurencyjną, zwłaszcza jeśli działasz w branży o niskich marżach zysku.
Dobrą praktyką jest również wdrożenie rozwiązania magazynującego prąd obok instalacji solarnej. To dodatkowo maksymalizuje oszczędności energii oraz zwiększa odporność na wzrost cen.Warto zauważyć, że instalacja fotowoltaiczna podnosi wartość nieruchomości, na której się znajdzie. Twoja firma zyskuje więc konkurencyjność także pod tym względem.
Elastyczne finansowanie
Wiele firm uważa, że efektywna fotowoltaika wymaga dużych nakładów kapitału. To jednak nie do końca prawda. Istnieje kilka sposobów finansowania tego typu inwestycji. Oczywiście – jeśli dysponujesz odpowiednimi funduszami, najlepszym rozwiązaniem jest finansowanie systemu fotowoltaicznego za pomocą gotówki. Takie podejście sprawia, że energia słoneczna jest inwestycją, która szybko zwraca się w postaci większych oszczędności i zysków.
Co roku ruszają również programy rządowe lub unijne, pozwalające pozyskać dofinansowanie w zakresie OZE. Poza dotacjami możesz liczyć na opcję zakupu instalacji w leasingu lub atrakcyjne warunki kredytowania. Jeśli szukasz najkorzystniejszego rozwiązania w zakresie fotowoltaiki dla swojej firmy – zapraszamy do kontaktu.
Czytaj dalej