
Magazyny energii – szansa dla polskiej gospodarki
W Polsce wciąż przybywa instalacji fotowoltaicznych. Głównie królują instalacje w gospodarstwach domowych, ale i na gruntach tworząc farmy fotowoltaiczne. Ich duża liczba spowodowała zamęt w zakładach energetycznych, ponieważ infrastruktura nie jest przystosowana do obsługi takiej ilości instalacji. Efektem są bardzo duże przeciążenia na liniach, dlatego ważne jest szukanie nowych rozwiązań. Naprzeciw temu wychodzą magazyny energii. Są to urządzenia, które mogą przyczynić się do odciążeń dystrybucyjnych, oraz zmniejszyć zapotrzebowanie na nowe linie energetyczne.
Jak działają?
Wyprodukowaną energię przez instalację PV zużywa się na bieżąco, z kolei nadwyżkę przesyła się do sieci energetycznej. W sytuacji, gdy instalacja nie produkuje energii, mamy możliwość odebrania wyprodukowanej wcześniej nadwyżki. Magazyny pozwalają uniknąć tego typu sytuacji.
Energia wyprodukowana przez instalację fotowoltaiczną trafia do akumulatorów, a tam jest przechowywana w postaci substancji chemicznej. W momencie, gdy chcemy ponownie skorzystać z nadprodukowanej energii, jest ona ponownie przekształcana, i powtórnie oddawana w postaci energii elektrycznej.
Rodzaje magazynów energii:
- Do najpopularniejszych magazynów należą akumulatory litowo – jonowe. Można je całkowicie rozładować i są bardzo sprawne. Do tego typu magazynów można dobrać kilka typów baterii, m.in NMC, LTO, LFP, czy NCA.
- Do mniej popularnych magazynów należą akumulatory kwasowo – ołowiowe. Jest to bardzo stary typ instalacji, ale montowany głównie w domkach letniskowych. Charakteryzuje się dużą odpornością na zimno.
- Wodorowe magazyny energii to akumulatory, które żywotność mają taką samą jak panele fotowoltaiczne, oraz są najbardziej przyjazne środowisku. Ich minusem obecnie jest bardzo duża cena.
Zalety magazynów energii
- Największą ich zaletą jest zmniejszenie strat energii. Umożliwiają one gromadzenie wyprodukowanych nadwyżek energii w celu późniejszego wykorzystania.
- Prosumenci wykorzystują całą wyprodukowaną energię i nie muszą oddawać jej do sieci energetycznej.
- Magazyny pozwalają uniezależnić się energetycznie, ponieważ mamy prąd, nawet gdy nie ma go w sieci.
Obecnie OZE jest bardzo popularne. Zwiększyła się świadomość ludzi na temat zanieczyszczenia środowiska oraz patrząc na to, co dzieje się z naszą planetą, wszystkie kraje chcą ograniczyć emisję szkodliwych substancji do atmosfery. Niestety Polska nie jest przygotowana na instalacje fotowoltaiczne na tak dużą skalę, dlatego musimy szukać nowych rozwiązań, aby nadal oszczędzać energię.

Panele fotowoltaiczne, a nasze zdrowie
Bez wątpienia wytwarzanie energii z wykorzystaniem węgla brunatnego, drewna czy węgla kamiennego jest szkodliwe dla środowiska, ale przede wszystkim dla naszego zdrowia. Są to, tak zwane, nieodnawialne źródła energii.
Naprzeciw tym przeciwnością w ostatnich latach, zyskało OZE. Jedną z gałęzi, która szczególnie się rozwinęła, to fotowoltaika. Nie podlega dyskusji, że ma ona korzystny wpływ na środowisko, ale w jaki sposób oddziałuje ona na zdrowie ludzi?
Z czego dokładnie zbudowane są panele fotowoltaiczne, opisywaliśmy w jednym z naszych artykułów. Oprócz użycia krzemu, selenu i germanu używa się też, związków fluorowych. Przyczyniają się one w niewielkim stopniu do efektu cieplarnianego. Mimo wszystko emisja tych substancji jest znacznie mniejsza niż, w przypadku gazów cieplarnianych. Wytwarzają się one tylko i wyłącznie w procesie wytwarzania paneli fotowoltaicznych.
Czy zatem fotowoltaika wpływa negatywnie na zdrowie?
Otóż nie.
- Po pierwsze krzem występuje naturalnie w środowisku, w związku z czym nie trzeba go produkować.
- Sama w sobie instalacja fotowoltaiczna jest bezemisyjna. Oznacza to, że działanie instalacji PV nie skutkuje emisją żadnych substancji do atmosfery. Im więcej powstaje farm fotowoltaicznych i instalacji przydomowych, tym mniejsza emisja siarki, tlenków azotu, cząsteczek stałych.
- Instalacje fotowoltaiczne są bardzo ciche i nie tworzą nadmiernego hałasu. Powstałe farmy PV nie płoszą zwierzyny i nie oddziałują na nią w negatywny sposób.
- Panele fotowoltaiczne wytwarzają niejonizujące promieniowanie elektromagnetyczne, jednak nie wpływa ono w żaden sposób negatywnie na nasze zdrowie, ani na środowisko naturalne. Dopuszczalne parametry fizyczne pól elektromagnetycznych zostały przedstawione w Rozporządzeniu Ministra Środowiska z dnia 30 października 2003 r. Określono w nich dopuszczalne poziomy pól elektromagnetycznych, jakie mogą występować w środowisku, oraz sposobów sprawdzania dotrzymania tych poziomów.
Jedyne zagrożenia, jakie mogą wystąpić i w pewien sposób oddziaływać na nasze zdrowie, to zagrożenie pożarem, bądź porażenie prądem. Tego typu zagrożenia występują bardzo rzadko. Większość modułów wyposażona jest w systemy ochronne, które wykrywają i chronią przed wyładowaniami prądu stałego.
Podsumowując farmy fotowoltaiczne, jak i sama fotowoltaika nie są szkodliwe dla zdrowia. Pod uwagę należy brać to, komu zlecimy projekt, jak i montaż instalacji. Jeżeli będą to wykwalifikowani specjaliści, to na pewno nie ma powodu do obaw. Projekty instalacji wykonanych zgodnie z normami i przepisami wydłużą czas eksploatacji paneli. Przede wszystkim fotowoltaika pozwala na niezależność finansową.
Czytaj dalej

Jak nowe przepisy wpłyną na branżę fotowoltaiczną?
Z dniem 01.04.2022 r. wchodzą nowe przepisy prawne dotyczące fotowoltaiki, dla prosumentów. Od tego dnia rozliczenie będzie odbywało się na zasadzie net-billingu. Z pewnością jest to duża rewolucja dla osób, które planują tego typu instalację.
Co to oznacza???
Najważniejszą zmianą jest to, że zostaną oni podzieleni na dwie grupy. Dokładniej mówiąc podzielą się oni na ,,nowych prosumentów” i ,,starych prosumentów”. Jest to znacząca modyfikacja, ponieważ wszyscy Ci którzy, założyli instalację fotowoltaiczną przed 01.04, będą rozliczać się na starych zasadach. Obowiązywać one będą jeszcze przez 15 lat od momentu podłączenia do sieci. Będą oni mogli korzystać z dotychczasowego systemu upustów, czyli:
- dla instalacji do 10 kWp to współczynnik 0,8;
- dla tych powyżej 10 kWp – 0,7;
- za każdą jednostkę energii wprowadzoną do sieci mogą pobierać za darmo 0,8 lub 0,7.
Poniżej przedstawiamy przepisy dla prosumentów, jakie funkcjonowały do tej pory. Zasady te dotyczą też osób, które założyły instalację przed końcem marca 2022r.
Prosument korzysta z systemu opustów 1:0,7 / 1:0,8 – rozliczenie ilościowe wyprodukowanej energii;
- przede wszystkim nie ponosi kosztów opłaty dystrybucyjnej zmiennej;
- korzysta z opustów przez 15 lat;
- przez 12 miesięcy może rozliczać nadwyżkę energii
- samemu może podjąć decyzję o przejściu na rozliczenie w systemie net-billingu.
Zasada ta nie dotyczy nowych odbiorców, którzy zainstalują panele po 31.03. Płacić będą oni na innych, nowych zasadach. Rozliczenie będzie na zasadzie net – billingu. Jest to system rozliczania energii elektrycznej, w której prosument sprzedaje nadwyżkę energii do sieci, a w przypadku niedoboru odkupuje ją po cenach rynkowych. Każdy prosument otrzyma swoje indywidualne konto prosumenckie, które raz w miesiącu będzie zasilane depozytem prosumenckim. Zasilenie zależy od wartości, jaką konsument wprowadził do sieci. Wartość takiej energii będzie wyliczana po cenach godzinowych.
Patrząc na zmiany wprowadzone zgodnie z nowelizacją ustawy o OZE, niewątpliwie spowolni to wzrost montowanych instalacji.
Po pierwsze wydłuży się czas zwrotu inwestycji w fotowoltaikę.
Po drugie w rozliczeniu godzinowym lub miesięcznym ceny energii nie zawsze będą korzystne. Moc produkują nie tylko instalacje przydomowe, ale i firmy. Jeżeli w danym momencie do sieci trafi dużo energii z fotowoltaiki, cena energii sprzedaży spadnie. Dlatego warto zmienić swoje codzienne nawyki i dostosować tryb zużycia energii w ciągu dnia na tyle, ile jest to możliwe np.: nastawiając zmywarkę przed wyjściem do pracy.
Na pewno w zwiększeniu konsumpcji na instalacje fotowoltaiczne wpłyną magazyny energii. Pozwolą one magazynować energię bez przymusu sprzedawania jej do sieci. Na chwilę obecną tego typu rozwiązania są bardzo drogie, dlatego mało osób się na tego typu wyjście decyduje.
Należy jednak podkreślić, że przepisy te dotyczą instalacji fotowoltaicznych przydomowych. Na szczęście nie objęły one jeszcze farm fotowoltaicznych w związku z czym, nadal wiele osób decyduje się na wydzierżawienie swojego gruntu pod budowę farmy PV. Zdecydowanie jest to inwestycja na długie lata, która daje zabezpieczenie w formie pewnej lokaty, dlatego warto rozważyć tego typu dochów. Więcej o tym, jakie wymogi musi spełniać działka pod tego typu inwestycję, pisaliśmy tutaj.
Czytaj dalej

Odnawialne źródła energii w Polsce – Rodzaje
Jednym z największych problemów na świecie, na które każdy próbuje znaleźć rozwiązanie, jest emisja dwutlenku węgla. Nierozerwalnie jest to temat połączony z tematem odnawialnych źródeł energii. Dają one możliwość przejścia na ekologiczny świat. Ograniczają tym samym emisję tej szkodliwej substancji. Cały czas są dopracowywane nowe technologie, które pozwalają wykorzystywać odnawialne źródła energii.
Definicja ,,Odnawialne źródła energii” nie dla każdego jest jasna, dlatego warto ją przybliżyć. Oznacza ona źródła, które nie zmniejszają się podczas wytwarzania i szybko się odbudowują. Korzystanie z nich nie grozi niedoborem, z kolei ich negatywny wpływa na środowisko, nie jest tak bardzo istotny, jak w przypadku nieodnawialnych źródeł energii.
W Polsce wykorzystanie odnawialnych źródeł energii jest bardzo popularne. W 2020 roku padł rekord wykorzystania energii z OZE. Dzięki sprzyjającym warunkom pogodowym udział odnawialnych źródeł energii jest w ogólnej produkcji dniowej, wzrósł ok. 40%. Z kolei, jeżeli mowa o udziale w całkowitej produkcji, wynosiła ona 18% w 2020r, a w 2021 już 37,6%.
Do zalet OZE należy:
– Ochrona zdrowia
– Obniżka kosztów uzyskania energii
– Niezależność
– Bezpieczeństwo
– Dbałość o środowisko.
O zaletach szerzej pisaliśmy tutaj:
Rodzaje Odnawialnych Źródeł Energii:
1. Elektrownie fotowoltaiczne.
Wykorzystują energię ze słońca. Jest to jeden z najpopularniejszych źródeł energii w Polsce. Pozwala na uzyskanie energii z promieniowania słonecznego poprzez zjawisko fotoemisji. W skład instalacji wchodzą panele wykonane z krzemu i inwerter, który przekształca prąd stały w prąd zmienny, który jest używany w naszych gniazdkach. Panele można zainstalować na dachu bądź na gruncie. Spełniając odpowiedni warunki działki, wiele właścicieli decyduje się na wydzierżawienie gruntu pod farmę fotowoltaiczną. Jest to pewny i długofalowy zysk.
W ostatnim czasie pod farmy fotowoltaiczne wykorzystywane są też grunty wodne.
2. Elektrownie geotermalne
Energia pochodzi z ciepła, które gromadzi się w zbiornikach wodnych pod ziemią. Bez wątpienia, by móc uzyskać energię w ten sposób, wykonuje się dwa odwierty, którymi wypompowuje się wodę gorącą, aby następnie wpompować schłodzoną. Energia ta służy do wytworzenia ciepła. W Polsce działa kilka elektrowni geotermalnych.
3. Elektrownie wiatrowe
Wykorzystują energię z wiatru. W początkowym etapie energia wytwarzana przez wiatraki wytwarza energię mechaniczną, a w drugim odpowiedni generator przekształca energię mechaniczną w elektryczną.
4. Biomasa
To jedno z najstarszych paliw, które są wykorzystywane przez ludzkość. Po ich biodegradacji uzyskuje się biogaz, używany jako biopaliwo. Można uzyskać też biogaz lub biomasę, produkowaną ze słomy lub wycinki drzew.
5. Elektrownie wodne
Wykorzystują energię wodną głównie z rzek. Możliwe jest też wykorzystanie siły prądu i pływów oceanach czy morzach. Z pewnością w Polsce źródłem energii wodnej są elektrownie zbiornikowe, które dzięki spiętrzeniu wód, a następnie gromadzeniu ich w zbiornikach osiąga wysokie moce.
W dzisiejszych czasach technologie OZE są coraz tańsze, ale i coraz skuteczniejsze, dlatego warto je rozważyć i zdecydować się przynajmniej na jedno z nich. Długoletnią gwarancją są farmy fotowoltaiczne.
Czytaj dalej
Budowa farmy fotowoltaicznej. Najczęstsze pytania.
Budowa farmy fotowoltaicznej jest to, niezaprzeczalnie opłacalna inwestycja. Farma fotowoltaiczna, inaczej elektrownia słoneczna jest to specjalnie wydzielona strefa terenu, na której zlokalizowane są panele fotowoltaiczne. Zmieniają one energię słoneczną w energię elektryczną. W Polsce jest bardzo duże zainteresowania farmami PV ze względu na trzy czynniki:
Pierwszy z nich to wsparcie finansowe. W Polsce występuje wiele różnych programów, w których można skorzystać z dofinansowań, bądź uzyskać atrakcyjne warunki kredytowania.
Drugi czynnik to polityka energetyczna w UE. Jej celem jest uzyskanie jak najwięcej odnawialnych źródeł energii w Europie, aby zminimalizować degradację środowiska.
Trzeci czynnik to duża wydajność. Zaspokaja ona większość potrzeb ludzkości na prąd pomimo tego, że najefektywniej działa w słoneczne dni. Wraz w wydajnością idą też malejące ceny instalacji.
Aby przystąpić do budowy farmy fotowoltaicznej, działka musi spełniać odpowiednie kryteria. O tym, jakie warunki muszą to być, pisaliśmy tutaj:
https://ecoonme.pl/2021/04/30/dzierzawa-gruntow-pod-farmy-fotowoltaiczne-wszystko-co-musisz-o-tym-wiedziec/
Pomimo tego, że budowa farmy fotowoltaicznej jest opłacalna, jest też to również bardzo wymagająca inwestycja, a samo wynajęcie działki pod budowę farmy PV wiąże się dla dzierżawcy z wieloma wątpliwościami, na które chcemy dzisiaj odpowiedzieć.
Czy w czasie uzyskiwania decyzji środowiskowej i pozwoleń na budowę mogę korzystać z działki?
W momencie załatwiania formalności, niezbędnych do wybudowania farmy PV, firma nie ma do niej praw i nie może rozpocząć żadnych działań budowlanych, w związku z czym dzierżawca może z niej w pełni korzystać.
Ile trwa okres dzierżawy?
Działki dzierżawione są na okres od 25 do 30 lat. Związane jest to z żywotnością paneli fotowoltaicznych, która wynosi 30 lat. W okres ten wlicza się również czas na załatwienie wszelkich formalności.
Co się dzieje z panelami fotowoltaicznymi po zakończeniu okresu dzierżawy?
Po zakończonej umowie na dzierżawę gruntu firma ma obowiązek rozebrać i usunąć panele. Grunt jest doprowadzany do stanu pierwotnego.
Ile czasu trwa załatwienie wszelkich formalności?
Uzyskanie wszelkich formalności, koncesji i pozwoleń na wybudowanie farmy fotowoltaicznej może trwać od 2 do 4 lat. Związane jest to z tym, że do każdej instytucji trzeba osobno składać dokumenty oraz każda instytucja ma określony czas na to, by odpowiedzieć.
Kiedy zacznę zarabiać na dzierżawie gruntu?
Wydzierżawiając grunt, od momentu podpisania umowy do momentu wybudowania farmy, firmy płacą symboliczną kwotę, która jest wypłacana raz do roku. Są to nie wielkie kwoty w porównaniu z kwotą za dzierżawę gruntu. Od momentu uzyskania wszelkich zgód i rozpoczęcia budowy jest wypłacany czynsz za jeden hektar, według ustaleń w umowie.
Czy po podpisaniu umowy muszę załatwiać jeszcze jakieś formalności?
Po podpisaniu umowy na dzierżawę gruntu, wszelkie obowiązki związane z formalnościami, spoczywają na firmie, która wynajmuje grunt. Składają się też na to wszystkie koszty. Właściciel gruntu nie musi ponosi żadnej odpowiedzialności za budowę farmy PV.
Czy czynsz jest stały przez cały okres trwania umowy?
Kwota czynszu za wynajem co roku jest waloryzowana według wskaźnika GUS, w związku z czym co roku ona rośnie.
Jak widać, proces wybudowania farmy fotowoltaicznej jest czasochłonnym procesem i wymagającym, jednak dla firmy, która wynajmuje grunt. Dla dzierżawcy jest to czysty i pewny zysk, który daje stabilizację na długie lata. Warto więc inwestować w farmy fotowoltaiczne, tym bardziej że, jest to przyszłość dla naszej ludzkości i planety.
Czytaj dalej
Odpowiedni kąt nachylenia instalacji fotowoltaicznej
Rosnące ceny prądu zmuszają wszystkich do szukania rozwiązań, które pozwolą na zminimalizowanie tych kosztów. Jedną z takich opcji jest zainstalowanie paneli fotowoltaicznych.
Decydując się na panele fotowoltaiczne, głównie oczekuje się od nich wydajności, jak i efektywności. Są to dwie cechy, na które zwracamy uwagę. Działanie instalacji fotowoltaicznej uzależnione jest od kilku czynników. Jednym z nich jest kąt nachylenia instalacji fotowoltaicznej pod względem kąta padania energii słonecznej. Złe ustawienie będzie powodowało wytwarzanie mniejszej ilości energii, a to przełoży się na mniejszą wydajność.
Jak już wiemy, kat nachylenia paneli fotowoltaicznych ma znaczący wpływ na jej wydajność. Eksperci podają, że minimalny kąt nachylenia instalacji wynosi 15 stopni. Nachylenie pod tym kątem wystarczy do samooczyszczania się modułów, kiedy spadnie na nie śnieg bądź inny zalegający brud. W momencie, gdy dach ma mniejszy spadek, potrzebne jest zastosowanie konstrukcji, której zadaniem jest zwiększenie kątu nachylenia.
Warunki atmosferyczne, w jakich żyjemy, wymuszają na nas mniejszy kąt nachylenia, a dokładniej 30-40 stopni. Przeważnie panele montuje się w stronę południową. Ten kąt nachylenia oraz strona świata wpływają na pracę paneli fotowoltaicznych. Nie wyklucza to montowania paneli również w inne strony świata np.: południowo – wchodzim. Jeżeli nie ma innej możliwości panele montowane są też w kierunku wchodnio – zachodnim, jednak wtedy kąt nachylenia musi wynosić 30 stopni.
Ważnym parametrem, na który również należy zwrócić uwagę to region, w którym mieszkamy, oraz pory roku. W rejonach południowych kąt nachylenia powinien wynosić 30 stopni, ponieważ większe nachylenie wpłynie na moc pobieranej energii, która będzie mniejsza.
W północnych regionach największa energia produkuje się z energii słonecznej, gdy panele ustawione są pod kątem 40 stopni.
Jak widać, kąt nachylenia instalacji fotowoltaicznej jest bardzo ważny. Dobieramy, jest on na postawie wielu czynników. Należy pamiętać, że konstrukcje, które mają 30-stopniowy kąt nachylenia, umożliwiają uzyskanie jak najlepszej wydajności o każdej porze roku. Konstrukcja zamontowana pod kątem wyższym niż 30 stopni pobiera najwięcej energii w miesiąc letnich. W okresie zimowych ta energia będzie spadać.
Firmy, które zajmują się fachowo instalacją paneli fotowoltaicznych, dbają o kompleksowość swojej usługi. Biorąc pod uwagę wszystkie czynniki opisane powyżej, dobiorą najlepsze komponenty oraz ustawią odpowiedni kont nachylenia. Warto jednak gromadzić i takie informacje niezależnie czy się stawia farmę fotowoltaiczną, czy panele na dachu.
Czytaj dalej
Wpływ temperatury na panele fotowoltaiczne
Żyjemy w czasach, gdzie wiele osób decyduje się na montaż paneli fotowoltaicznych, a same firmy fotowoltaiczne przeżywają prawdziwe oblężenie. Patrząc na korzyści, jakie niesie ona dla klienta, ale i nie tylko, nie ma w tym nic zaskakującego.
Wśród prosumentów panuje jednak stereotyp, że aby działały one skutecznie, potrzebna jest wysoka temperatura otoczenia i nasłonecznienie. Niestety nasz klimat ani nie należy do ciepłych, ani do takich, gdzie temperatura otoczenia jest wysoka. Jak więc pracują panele w różnych temperaturach??
W naszym klimacie wpływ temperatury na sprawność paneli fotowoltaicznych nie jest tak widoczny, jak w innych krajach. Ze względu na dużą konkurencję, producenci produkują coraz to lepsze panele. W przypadku paneli wysokiej klasy, w wyniku wysokiej temperatury panele tracą moc o 0, 42%. Jest to spadek pół procenta na każdy, jeden stopień Celsjusza). W miejscach, gdzie wysoka temperatura otoczenia utrzymuje się przez cały rok, stosowane są specjalne układy chłodzenia. Górna granica, w której panele funkcjonują poprawnie to 85-90 stopni Celsjusza. Jest to temperatura nagrzanego panela.
Zmiana temperatury otoczenia ma wpływ na zmianę temperatury ogniwa. W konsekwencji przekłada się to na modyfikację właściwości krzemu. Krzem traci swoje zdolności do wchłaniania promieni słonecznych, zmienia się ruchliwość oporów elektrycznych w ogniwie i ładunków. Ważnym parametrem, przy wyborze paneli jest Pmax. Określa on poziom strat sprawności, jak i wydajności modułów fotowoltaicznych w momencie, gdy temperatura modułu przekracza 25 stopni Celsjusza. Przyjęta zasada jest taka, że im mniejsze są współczynniki temperaturowe paneli tym, są wydajniejsze podczas letnich upałów.
Prawidłowy montaż paneli gwarantuje ich prawidłowy montaż. Odpowiednio zaprojektowana konstrukcja, zapewnia odpowiednią wentylację, czyli chłodzenie paneli. Do innych metod chłodzenia paneli należy nanopłyn. Moduły wyposaża się specjalnych płynem chłodzący. Obecnie we Francji testowana jest nowa metoda chłodzenia, która polega na umiejscowieniu rury na krawędzi paneli. W rurze porobione są małe otwory, które magazynują wodę deszczową, a następnie uwalnianie jej. W ten sposób tworzą one cienką warstwę cieczy, które natychmiastową obniżają temperaturę całej instalacji.
Już wiadomo, jak panele fotowoltaiczne pracują podczas wysokich temperatur, ale jak w przypadku niskich temperatur?? Najnowsze panele słoneczne są w stanie pracować przy temperaturach nawet minus 40 stopni. Niskie temperatury pozwalają ogniwom paneli fotowoltaicznych osiągnąć maksymalną sprawność. Kiedy występują mroźne i słoneczne dni, panele idealnie produkują energię ze słońca. Moduł pracuje efektywnie, ponieważ się nie nagrzewa.
Na co zatem zwracać uwagę przy wyborze paneli w kontekście temperatury?
Po pierwsze dobra wentylacja. Jest to podstawa, która pozwala uniknąć strat produkcji energii przy dużym wzroście temperatury. W przypadku farm fotowoltaicznych bardzo dużym poplecznikiem jest wiatr, który świetnie chłodzi panele.
Po drugie unikanie zabrudzeń i zacienionych miejsc. W momencie, gdy ogniwo jest brudne lub znajduje się w zacienionym miejscu, nie pobiera energii.
Po trzecie, jakość paneli. Każdy panel radzi sobie inaczej w różnych temperaturach. Bardzo duże ma tutaj znaczenie jakość poszczególnych komponentów, jak i krzemu. Czynnikiem warunkującym dobrą pracę paneli jest współczynnik temperaturowy mocy, który należy brać pod uwagę przy wyborze modułów.
Czytaj dalej
Farmy fotowoltaiczne na gruntach wodnych
Fotowoltaika wiedzie prym w odnawialnych źródłach energii. Zaczynaliśmy od małych instalacji na gospodarstwach domowych, poprzez stawianie farm fotowoltaicznych na gruntach naziemnych. Jednak firmy idą teraz do przodu i stawiają na innowację, w związku z czym powstają nowe farmy fotowoltaiczne, ale na gruntach wodnych.
Powodów jest kilka. Grunty naziemne kiedyś się skończą, dlatego trzeba szukać alternatywnych rozwiązań.
Farmy PV na gruntach wodnych są bardziej efektywne. Do zalet takich inwestycji należy:
- Większa wydajność – Dzięki zjawisku chłodzenia paneli, które znajdą się na powierzchni wody, wydajność zwiększa się o około 5 – 10%.
- Pełne zagospodarowanie powierzchni wodnej – Panele, które znajdują się na gruntach wodnych, nie są zacienione, dzięki czemu są gęściej ułożone. Zajmują tym samym mniejszą powierzchnię, niż instalacja naziemna o porównywalnej mocy.
- Zmniejszają parowanie wody – Instacja fotowoltaiczna tworzy barierę ochronną na tafli wody, dzięki czemu obniża parowanie wody o około 80%.
- Łatwiejsze przyłączenie do sieci – Przy tego typu inwestycjach występuje mniejszy problem z przyłączeniem do sieci, ponieważ farmy na gruntach wodnych instalowane są w miejscach, gdzie jest łatwe przyłączenie do sieci. W pobliżu żwirowni lub elektrownie wodnych.
- Nie zajmują gruntów naziemnych – Grunty zostają na potrzeby rolnictwa leśnictwa itd.
Jak widać zalet tego typu konstrukcji jet bardzo dużo, a same elektrownie fotowoltaiczne powstają na całym świecie. Można je spotkać w Japonii, Korei Północnej, Chinach. Coraz częściej technologię tę wykonuje się też w Europie m.in Holandii, Francji, Wielkiej Brytanii. Centralny pływak przy farmach na wodzie ma wyporność między 80 a 100 kg. Waga ta wpływa, na to, aby panele nie zatonęły.
Czytaj dalej

Decyzja środowiskowa – Jeden z procesów budowania farmy fotowoltaicznej
Odnawialne źródła energii mają największy potencjał rozwojowy w naszym kraju. Duże grono przedsiębiorców, które ma podejście proekologiczne, decyduje się na budowanie farm fotowoltaicznych. Są to tzw. elektrownie słoneczne. Energia wyprodukowana z paneli jest przekazywana do sieci elektrycznej, a następnie kierowana do konsumentów. Mimo że, tego typu farmy wpływają pozytywnie na środowisko, nie idzie to w parze z ingerencją w przekształcenie terenu, na którym ma znaleźć się dana inwestycja. W tym celu wymagane jest uzyskanie tzw. zgody środowiskowej.
Według prawa § 3 ust. 1 pkt. 54 Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 10 września 2019 r. w sprawie przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko (Dz.U. 2019 poz. 1839), dla farmy PV wymagane jest uzyskanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, jeśli jej powierzchnia zabudowy przekracza:
- a) 0,5 ha na obszarach objętych formami ochrony przyrody lub w otulinach form ochrony przyrody,
- b) 1 ha na obszarach innych niż wymienione w lit. a.
Zawiera ona pełną analizę wpływu danej inwestycji na przyrodę. Określa też warunki, jakie należy spełnić, aby postawić farmę zgodną z ochroną środowiska. Sam proces budowy farmy składa się z kilku etapów.:
1 etap, to pozyskanie materiałów:
Przy składaniu wniosku o wydanie decyzji potrzebne jest złożenie mapy ewidencyjnej, która obejmuje teren przewidziany pod inwestycję, odsuwając się od granicy działki odpowiednią ilość metrów. Na tym etapie potrzebny jest również wypis z rejestru gruntów, jak i wypis z MPZP, jeżeli dany teren taki posiada.
2 etap, to opracowanie Karty Informacyjnej Przedsięwzięcia (KIP) lub Raportu oddziaływania na środowisko (Raport OOŚ)
Są to dokumenty, które należy dołączyć, aby uzyskać decyzję środowiskową.
KIP I OOŚ różnią się zakresem oddziaływania inwestycji na środowisko. W tych dokumentach należy dokonać opisu stanu faktycznego terenu, na którym powstanie inwestycja, oceny wpływu inwestycji na poszczególne komponenty środowiska. Ważne, aby zaproponować w nich działania minimalizujące wpływ inwestycji na środowisko.
W tym dokumencie dokonujemy też wariantowania inwestycji.
3 etap, to złożenie wniosku o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach.
Na tym etapie składa się dokumenty do właściwego urzędu.
4 etap, to postępowanie administracyjne.
Na tym etapie dokumenty trafiają do organów opiniujących, aż do momentu wydania decyzji.
5 etap, to uzyskanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach.
To ostatni etap, w którym trzeba wystąpić do urzędu o nadanie decyzji klauzury ostateczności lub wydania oświadczenia, aby był on prawomocny.
Każdy etap jest uzależniony od drugiego. Bez prawidłowego przeprocesowania wcześniejszego etapu nie można przejść do kolejnego.
Organem właściwym, który wydaje decyzję o środowiskowym uwarunkowaniach, jest prezydent, burmistrz lub wójt gminy, w zależności od lokalizacji, gdzie ma znajdować się farma PV.
Jak widać, proces od podpisania umowy do momentu wybudowania farmy fotowoltaicznej jest długi i czasochłonny z punktu widzenia inwestora. Mimo wszystko mnóstwo przedsiębiorców jest zainteresowanych budowaniem farm fotowoltaicznych, ze względu na ekologiczne rozwiązanie, które przyczynia się do dbałości o całą naszą Planetę. Jest to też długoletnia inwestycja dla dzierżawcy i inwestora.
Czytaj dalej
Pożar paneli fotowoltaicznych – Czy należy się bać?
Jak już wiadomo, panele fotowoltaiczne cieszą się ogromną popularnością. Dotyczy to gospodarstw domowych, oraz farm fotowoltaicznych. Sam trend wzrostowy idzie w parze z jakością, ponieważ producenci konkurują ze sobą, oferują najwyższej klasy sprzęt. Od konstrukcji paneli zależy też bezpieczeństwo użytkowania.
Jednak coraz więcej pojawia się pytań związanych z pożarem. Dlatego dzisiaj chcemy rozwiać te wątpliwości, odpowiadając na pytanie:
Czy panele fotowoltaiczne mogą się same zapalić?
W Polsce Państwowa Straż Pożarna nie prowadzi oficjalnych statystyk, które mogłoby jednoznacznie określić, w ilu procentach dochodzi do samozapłonu tego typu instalacji. Pocieszający jest fakt, że, mimo wzrostowego trendu na instalacje fotowoltaiczne, nie odnotowano zwiększonej ilości pożarów.
Z kolei według niemieckiego TÜV Rheinland liczba pożarów spowodowana przez instalacje fotowoltaiczne wynosi jedną dziesiątą procenta. Jest to więc bardzo mały odsetek. Dane te dowodzą, że instalacje mają niewielki wpływ na ryzyko pojawienia się pożaru.
Wiadomo, że panele fotowoltaiczne zbudowane są z ogniw fotowoltaicznych. Więcej na temat ogniw pisaliśmy TUTAJ. Ogniwa te przewodzą prąd, który jest przekształcany z energii słonecznej na elektryczną. Jak w każdej konstrukcji elektrycznej jedną z przyczyn, które mogą wywołać pożar, jest zwarcie, oraz złe zintegrowanie instalacji. Jeżeli panele są słabej jakości, zaś do całej konstrukcji zostanie dobrane złe zabezpieczenie elektryczne, wówczas o pożar nietrudno. Do tego typu zabezpieczeń zalicza się bezpieczniki, wtyczki, przewodniki, oraz brak jakichkolwiek zabezpieczeń. Podejmując decyzję o instalacji paneli fotowoltaicznych, należy w pierwszym etapie zweryfikować firmę.
Kolejnym czynnikiem, który może wpłynąć na zagrożenie, są błędy ludzkie. Choć błahy, jednak bardzo ważny element to źle dokręcone śruby. Jeżeli śruba będzie zbyt luźna, może wypaść, a to w konsekwencji doprowadzić do uszkodzenia elementów, które miała podtrzymywać, a następnie do otarć przewodów elektrycznych.
Do czynników, które wpływają na tego typu zagrożenie, są czynniki zewnętrzne, czyli np. uderzenie pioruna.
Już podczas tworzenia projektu wybiera się odpowiednie elementy, które mają zabezpieczyć przed tego typu zdarzeniami. W projekcie powinny być uwzględnione tak zwane zabezpieczenie nadprądowe, czyli bezpieczniki lub wyłączniki. Dodatkowo stosuje się ograniczniki przepięć jak i rozłączniki. Mają one na celu zabezpieczenie instalacji w przypadku uszkodzenia.
Patrząc na możliwości, jakie można zastosować w zabezpieczeniu instalacji elektrycznej, ryzyko pożaru jest znikome.
Podsumowując, aby unikać pożaru, należy:
1. Mieć odpowiedni projekt instalacji.
2. Wybierać sprawdzone podzespoły.
3. Dbać o regularne przeprowadzanie pomiarów i badań.
4. Dbać o przeprowadzanie przeglądów.
Same panele fotowoltaiczne nie zwiększają ryzyka wystąpienia pożaru, zaś większości przypadków, które wystąpiły, można było uniknąć.
Każda instalacja wymaga projektu, który zostanie przygotowany przez fachowca. Warto zwrócić też uwagę, aby montaż i serwis by przeprowadzony przez osoby, które mają odpowiednie uprawnienia. Polskie Towarzystwo Fotowoltaiki rekomenduje wykonanie pierwszego przeglądu już po roku od wykonania instalacji, zaś kolejne po trzech latach.